niedziela, 11 marca 2012

A po przerwie...

Dzień dobry, kochani
Dziękuję tym panu osobom, które pomimo naszej ponad już miesięcznej nieobecności wciąż wchodzą na Ministerstwo. Przepraszamy za tak długa nieobecność: na początku się rozchorowałam okrutnie więc ani ja, ani Johnny nie mieliśmy głowy do analiz. Johnny miał nawet napisać wam na ten temat przepraszającego posta, ale w ferworze walki jakoś mu to umkło. Potem było jeszcze kilka perypetii, potem ja znów dwa razy pod rząd zachorowałam, teraz Johnny chyba ode mnie się zaraził, bo leży zdjęty niemocą... kluczowe w tym wszystkim jest to, ze w miedzy czasie komputer Johnny'ego zdechł ostatecznie i nie wiadomo, kiedy zdobędzie nowy. Co za tym idzie- wspólne pisanie analiz będzie mocno, mocno utrudnione. Nie zawieszamy więc działalności Ministerstwa ale póki co będziemy dawali analizy nieregularnie, jak nam się uda pokomentować.
Przepraszam za ten cały bajzel i żeśmy was tak zostawili bez słowa ale cóż zrobić- siła wyższa
Niech Moc będzie z wami!
Ithil

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz